Nasz chleb bierze się
z wytrwałości, miłości, pasji, prób, błędów
i z radości wypiekania.

Nasze chleby
Jakie chleby wypiekamy? Pyszne!
Naturalnie. Powoli. Na zakwasie.
Wszystkie równie naturalne. Choć z różnymi dodatkami.
Mamy chleby z dodatkami czarnuszki, pokrzywy, żurawiny, śliwki, dyni, czosnku niedźwiedziego, chia, pokrzywy, maku i kminku.
Nasze chleby nie są (i nigdy nie będą) wypiekane na masową skalę.
Zawsze będziemy woleli chleby domowe, niż masowe.
Jaki dodatek?











Od zakwasu do bochenka
Zależało nam na jednym – żeby więcej nie znaczyło gorzej. Chcieliśmy robić chleb na dużą skalę, ale z domowym smakiem.
Zależało nam na jednym – żeby więcej nie znaczyło gorzej. Chcieliśmy robić chleb na dużą skalę, ale z domowym smakiem.
Dlatego każdy etap ma znaczenie.
Zakwas. Fermentacja. Wypiek.
Zero przypadków, zero skrótów.
OD ZAKWASU DO BOCHENKA
NIEDOSKONAŁOŚCI?

Zdarzają się.
Akceptujemy je, bo są częścią drogi.
Zakalec.
Podpieczony spód.
Mimo setek tysięcy wypieczonych bochenków — nadal czasem coś pójdzie nie tak.
Nie używamy spulchniaczy, ulepszaczy ani barwników.
Nie przyspieszamy procesu.
To, co robimy, to rzemiosło.
A w rzemiośle błędy się zdarzają.
Każdy bochenek to efekt pracy naszych rąk, nie taśmy produkcyjnej. To szczery, domowy chleb — naturalny w smaku i charakterze.